Relacje z wydarzeń
14 listopada 2023 16:34
I KER - S3: Jak budować rynek dla lokalnych inicjatyw energetycznych?


Nagranie i zdjęcia z sesji    Relacje z pozostałych sesji
 


I Kongres Energetyki Rozproszonej odbył się w dniach 25–26 września 2023 r. w obiektach Akademii Górniczo Hutniczej im. St. Staszica w Krakowie. Zapraszamy do lektury relacji z sesji 3 wydarzenia zatytułowanej "Jak budować rynek dla lokalnych inicjatyw energetycznych?".

 

 

 

Obrady w sesji 3 poprzedził wstęp Andrzeja Kaźmierskiego, Dyrektora Departamentu Gospodarki Niskoemisyjnej w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, poświęcony zadaniom i wyzwaniom społeczności energetycznych.  Ekspert zauważył, że zarządzanie energetyką rozproszoną jest szczególnie trudne, gdyż dotyczy struktury zbiorowej, złożonej z klastrów energii, spółdzielni energetycznych i innych tworów, które muszą wypracować porozumienie. Kolejna trudność polega na tym, że aby ER mogła osiągnąć cel, musi najpierw precyzyjnie go wyznaczyć. Tymczasem na poziomie regulacji nie zostało nigdy wskazane, czego dokładnie oczekuje się od poszczególnych podmiotów, poza ogólnikami tj. bilansowanie czy zrównoważony rozwój. Kaźmierski zaproponował ciekawy postulat: rozwijajmy ER deregulacyjnie, ułatwiajmy warunki przyłączenia takich set-upów, gdzie źródła są ustawione w określonej konfiguracji. Wśród kwestii wymagających rozwiązania wskazał brak dostępności do fachowej wiedzy oraz konieczność ustalenia sposobu finansowania inwestycji.


fot. Mateusz Wójtów

Prowadzący sesję Wojciech Wrochna z kancelarii Kochański&Partners odniósł się do poprzedniej sesji, gdzie problemy ER były rozpatrywane w skali makro i mikro, należy spojrzeć również na element inwestorski, w którym istotne znaczenie ma prawo jako gwarant porządku. Pierwsze pytanie skierował do Grzegorza Wiśniewskiego. Prezes Instytutu Energii Odnawialnej został zapytany, czy w Polsce możemy już intensywnie myśleć  o rynkach lokalnych, czy może wcześniej powinniśmy wykonać pewną pracę na innym poziomie,  np. z rynkiem energii i inwestycjami w OZE. Wiśniewski odparł, że trudno jest budować rynki lokalne, jeżeli istnieje generalny problem z rynkiem energii. Zauważył, że jesteśmy  w specyficznej sytuacji: deregulacja rynków polega na wprowadzaniu coraz to nowych regulacji, a nadal nie wiemy właściwie, jaka jest prawdziwa cena energii – zarówno na poziomie kraju, jak i lokalnie. Jego zdaniem masa regulacji niszczących rynek wywołuje dezorientację i prowadzi  do podejmowania złych decyzji długoterminowych. Inicjatywy lokalne nie wynikają obecnie z rynku energii, tylko są zależne od tego, gdzie pojawią się dotacje. W aktualnej sytuacji mrożenia cen dla odnawialnych źródeł energii  i mrożenia taryf dla odbiorców, w perspektywach technicznej i regulacyjnej. Dodał do tego ważny aspekt: aby rozwijać inicjatywy energetyczne w skali makro i mikro, należy spojrzeć również na element inwestorski,  w którym istotne znaczenie ma prawo jako gwarant porządku. Pierwsze pytanie skierował do Grzegorza Wiśniewskiego. Prezes Instytutu Energii Odnawialnej został zapytany, czy w Polsce możemy już intensywnie myśleć  o rynkach lokalnych, czy może wcześniej powinniśmy wykonać pewną pracę na innym poziomie,  np. z rynkiem energii i inwestycjami w OZE. Wiśniewski odparł, że trudno jest budować rynki lokalne, jeżeli istnieje generalny problem z rynkiem energii. Zauważył, że jesteśmy  w specyficznej sytuacji: deregulacja rynków polega na wprowadzaniu coraz to nowych regulacji, a nadal nie wiemy właściwie, jaka jest prawdziwa cena energii – zarówno na poziomie kraju, jak i lokalnie. Jego zdaniem masa regulacji niszczących rynek wywołuje dezorientację i prowadzi  do podejmowania złych decyzji długoterminowych. Inicjatywy lokalne nie wynikają obecnie z rynku energii, tylko są zależne od tego, gdzie pojawią się dotacje.

W aktualnej sytuacji mrożenia cen dla odnawialnych źródeł energii  i mrożenia taryf dla odbiorców, praktycznie poruszamy się jak dzieci we mgle. Żeby lokalne inicjatywy miały sens, najpierw trzeba odblokować tę niespotykaną  w historii Europy ingerencję w rynek energii. Polska jest liderem, jeśli chodzi o ręczne ustalanie cen. 

Wiśniewski zaproponował rozwiązanie, w którym operatorzy systemów byliby premiowani za to,  że w obszarach, gdzie brakuje mocy lokalnych, przyłączą więcej źródeł  w stosunku do średniej krajowej. Jego zdaniem takie rynkowe metody pozwoliłyby zracjonalizować inwestycje w energetykę rozproszoną. Kolejnym problemem, jaki zaakcentował prezes IEO, jest silne scentralizowanie polskiej energetyki. Tymczasem, jak deklaruje, samorządowcy potrafią wykorzystać Merit-Order i poprzez integrację różnych sektorów (transport, ciepłownictwo, energetyka) przetrzymać nadwyżki mocy na dłużej niż kilka godzin. Musimy dążyć do generacji rozproszonej, ale jednocześnie musimy zmienić zasady ogólne, żeby umożliwić realizację tych inicjatyw – podsumował Wiśniewski.

Grzegorz Onichimowski z Instytutu Obywatelskiego, grupy ekspertów, która tydzień wcześniej prezentowała program energetyczny Platformy Obywatelskiej, zaproponował spojrzenie z szerokiej perspektywy, z której widać, że w Polsce mamy ogromny chaos legislacyjny związany z energetyką. Trudno dziś powiedzieć, jak wygląda regulacja energetyki pod względem prawnym, zaś ceny energii są sterowane ręcznie. Jego zdaniem trzeba uporządkować tę sytuację, skupiając się raczej na deregulacji niż regulacji, oraz stworzyć warunki do działania mechanizmów rynkowych. Warunkiem do tego, by w sektorze zaistniała płaszczyzna równej konkurencji, jest dalszy unbundling i wydzielenie ze spółek pionowo skonsolidowanych OSD. 


fot. Mateusz Wójtów

Onichimowski podkreślał, że na poziomie lokalnym musimy tworzyć różne formy współpracy: rynki elastyczności energii, zielone strefy energetyczne i ekonomiczne. Niezależne spółki dystrybucyjne powinny szukać partnerstwa z OSDn-ami i samorządami. Trzeba przyjrzeć się też uważnie kształtowi rynku. Konkurencja tak, ale na rynku, który musi być dobrze zdefiniowany pod względem reguł – spuentował.

Joanna Maćkowiak-Pandera, prezeska Forum Energii zauważyła, że w dyskusji na temat reformy rynków energii, która toczy się właśnie na poziomie Unii Europejskiej, nie widać elementów lokalizacyjnych. Wytłumaczyła to tym, że jeśli temat nie daje impulsów  do dużej transformacji, to nie jest  do końca lubiany. Dalej zgodziła się  z dyrektorem Kaźmierskim, że należy zacząć od odpowiedzi na pytanie:  po co nam lokalny rynek energii?  Od razu wymieniła funkcje, jakie taki rynek może pełnić: dla pewnej grupy odbiorców obniżenie cen energii,  dla operatora systemu dostarczanie usług elastyczności, które obniżą koszty bilansowania systemu, dla niektórych podmiotów zwiększenie możliwości obniżenia śladu węglowego. Podkreśliła, że wielką wartością rynku lokalnego jest jego zdolność do zebrania, wyceny, połączenia i lepszego skoordynowania dla OSD i OSP źródeł, które pracują  w sposób nieciągły. Jak podkreśliła, rynek lokalny powinien pełnić funkcję ograniczania cen energii.  Jej zdaniem ważne jest, by ustalić, jaki powinien być model tego rynku, jaki kształt powinien przyjąć handel energią oraz jaka w tym wszystkim będzie rola ciepłownictwa, które niewątpliwie należałoby włączyć  od bilansowania systemu elektroenergetycznego. Zgodziła się  z Grzegorzem Onichimowskim,  że generalna zasada dotycząca regulacji powinna być taka,  by przyciągać do naszego kraju kapitał i zapewniać gwarancję  zwrotu z inwestycji.

Artur Nizioł, przewodniczący rady nadzorczej Biogas System, opowiedział o tym, jak reprezentowana przez niego Grupa Uniserv zaangażowała się wiele lat temu w tworzenie biogazowni.  W swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na istotny problem dla rozwoju tej branży, jakim jest bardzo długi czas przeprowadzania procedury uzyskania stosownych pozwoleń.  

fot. Mateusz Wójtów

Z kolei Andrzej Jeżewski z Energetycznego Klastra Oławskiego EKO w swoim wystąpieniu przytoczył, że jego firma jako jedna z pierwszych wdrożyła obok infrastruktury energetyki rozproszonej technologię wodorową, która pełni rolę bezpiecznika zapewniającego ciągłość pracy instalacji OZE. Entuzjastycznie zachęcał do inwestowania  w infrastrukturę energetyki rozproszonej do końca bieżącego roku z uwagi na spadek cen podzespołów, podkreślając przytym konieczność zainwestowania w magazyny energii zapewniające stabilność źródeł energii. Opowiedział, jak dzięki utworzeniu klastra jego firma stała się nie tylko producentem artykułów medycznych, ale również (przez dywersyfikację) producentem energii. Na koniec podziękował za Ustawę UC99, która w jego opinii daje perspektywę rozwoju, ponieważ reguluje kwestie pozwalające bezpiecznie wybudować lokalne źródła wytwórcze.

 

 

  Relacje z pozostałych sesji

 

 

Link do wydarzenia: "I Kongres Energetyki Rozproszonej [25-26.09.2023]"