Seminarium odbyło się 6 czerwca 2024 r. w formule zdalnej. Wydarzenie rozpoczęło się od wstępu Sławomira Kopcia. Jego prezentacja dotyczyła projektu Obserwatorium Transformacji Energetycznej, w ramach którego zorganizowano to wydarzenie. Kopeć przypomniał, że OTE ma na celu wspieranie interesariuszy transformacji energetycznej (TE) w podejmowaniu decyzji oraz kreowaniu polityki poprzez dostarczenie odpowiednich narzędzi analitycznych. Prace projektowe odbywają się z zachowaniem zasad naukowej neutralności i obejmują proces transformacji w całej jego złożoności (m.in. w aspektach technologicznym, ekonomicznym, klimatycznym, zdrowotnym czy społecznym). Kopeć wspomniał także o elementach pomagających osiągnąć główne cele OTE – należą do nich efekty projektu KlastER podtrzymywane i rozwijane w ramach Obserwatorium: Sieć SKER, portal Energetyka-rozproszona.pl, czasopismo „Energetyka Rozproszona”, seria seminariów upowszechniających wiedzę, Fora i Kongres Energetyki Rozproszonej.
Koordynatorem seminarium był mec. Wojciech Wrochna z Kancelarii Kochański i Partnerzy. Do niego właśnie należała pierwsza prezentacja pt. „Obecne problemy i propozycje regulacyjne w sektorze energii (prawo krajowe i UE)”. W swoim wystąpieniu koordynator wyszedł od oczywistego założenia, że należy podjąć starania, by energetyka rozproszona (ER) rozwijała się szybciej, taniej i z korzyścią dla wszystkich stron zaangażowanych w jej rozwój: końcowych odbiorców indywidualnych, przemysłu i gospodarki. Jednocześnie podkreślił, że sektor energetyczny jest w Polsce regulowany, a więc do rozwoju potrzebuje właśnie odpowiednich narzędzi regulacyjnych. Zapowiedział, że seminarium jest okazją, by spojrzeć na tę kwestię wieloaspektowo. Punktem wyjścia było przedstawienie aktualnej sytuacji prawnej dla rynku energii w Polsce. Niezaprzeczalnym faktem jest, że obecnie w krajowym systemie elektroenergetycznym jest coraz więcej OZE, co stanowi wyzwanie dla operatorów. Mimo to nadal ok. 70% energii pochodzi ze źródeł kopalnych. Najbardziej prawdopodobne scenariusze dla polskiego rynku energii wynikające z aktualizacji PEP2024 i KPEiK to, jego zdaniem: zwiększenie udziału OZE do min. 51%, włączenie energii z offshore do miksu energetycznego, zwiększenie udziału gazów zdekarbonizowanych w gazownictwie i włączenie energii z elektrowni jądrowych, a także zwiększenie udziału pomp ciepła, rozwój technologii magazynowania energii, elektrowni szczytowo-pompowych oraz sieci elektroenergetycznych.
Następnie Wrochna wymienił podstawowe kamienie milowe polskiej polityki energetycznej: rozwój fotowoltaiki, energetyki wiatrowej na lądzie (onshore) oraz na wodzie (offshore), atomu, gazu ziemnego, wodoru, biometanu. Opowiedział także o tym, co na gruncie prawa unijnego się wydarzyło w 2023 r. Scharakteryzował m.in. zmiany wynikające z następujących dokumentów: Dyrektywa RED III, Dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej oraz Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE CBAM. Wspomniał również o kluczowych zmianach procedowanych w 2023 r., a wynikających z takich dokumentów jak rozporządzenie Electricity Market Design, pakiet Wodorowo-gazowy, a także akty w sprawach technologii neutralnych emisyjnie oraz greenwashingu.
Zdaniem mecenasa podstawowe wyzwania na 2024 r. to z kolei: skalowanie ambicji klimatycznych UE, powrót do rynkowych cen energii, liberalizacja zasad lokowania lądowych elektrowni wiatrowych, zwiększenie przepustowości sieci energetycznych i dostosowanie sieci gazowych do zatłaczania gazów zdekarbonizowanych, rozwój strategicznych projektów energetycznych, przyspieszenie procedur administracyjnych w zakresie projektów OZE, aktualizacja polityki energetycznej oraz przyjęcie Ustawy klimatycznej.
Kolejnym prelegentem był Andrzej Kaźmierski, dyrektor Departamentu Gospodarki Niskoemisyjnej w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Na początku swojego wystąpienia zarysował kontekst, z którego wynika, że w Polsce bazujemy w znacznej mierze na paliwach importowanych, w związku z czym jesteśmy uzależnieni od innych krajów. Rozwój lokalnego z natury OZE jest zatem strategicznym celem Polski. Podstawowym problemem w tym procesie jest, zdaniem prelegenta, brak zadowalających warunków przyłączenia, przez co marnujemy zieloną energię, której nie jesteśmy w stanie odebrać. Zauważył, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne oraz Narodowe Centrum Analiz Energetycznych zwróciły się do Ministerstwa Środowiska z prośbą o wskazanie rozwiązań, które pomogą rozwijać się energetyce rozproszonej. Jako jeden z głównych problemów sieci Kaźmierski wymienił „filozofię miedzianej płyty”, która polega na doktrynalnym założeniu, że wszystko, co wchodzi do systemu, znajduje się teoretycznie w jego dowolnym miejscu – że wszystkie punkty na mapie są ze sobą połączone. W konsekwencji pokutuje przekonanie, że wysyłka energii ze Szczecina do Przemyśla odbywa się tak, jakby była kierowana do sąsiedniej miejscowości. Tymczasem w praktyce między takimi praktykami istnieje znacząca różnica, a przekazy sąsiedzkie, uwzględniające topologię sieci, dają znaczące korzyści – takie jak zmniejszenie strat czy ograniczenie zatłoczenia na głównych liniach. W podsumowaniu tego fragmentu Kaźmierski stwierdził, że należy zmierzać w stronę bilansowania rzeczywiście lokalnego.
Jednocześnie tworzone są obecnie krajowy plan energii i klimatu, reforma ciepłownictwa czy dyrektywa budynkowa PD, które wymagają gigantycznych zmian i skoordynowanego działania. Zauważył, że pewne rozwiązania wspierające wprowadzanie tych wytycznych są już tworzone. Przestrzegł natomiast, że samo zaimplementowanie zasad określonych w dyrektywach nie wystarczy, jeśli w projektowaniu zmian nie uwzględni się topologii sieci. Najważniejsze, jego zdaniem, to stworzyć preferencyjne warunki dla rozwiązań lokalnych. Wśród działań w tym kierunku wymienił: zmiany w obszarze spółek energetycznych, rozwój agregatorów, usprawnienie linii bezpośredniej, koncepcja prosumenta zbiorowego i wirtualnego. Dalszą część swojego wystąpienia poświęcił rozwiązaniom dla ciepłownictwa.
Na zakończenie Kaźmierski poprosił uczestników o wypełnienie ankiety umożliwiającej zgłoszenie propozycji działań pilnych do podjęcia i obiecał, że przekaże te postulaty do Ministerstwa Klimatu. Zapewnił, że podejmie starania o osiągnięcie dwóch celów: uwolnienia mocy przyłączeniowych oraz stworzenia preferencji dla mniejszych instalacji.
Kolejnym prelegentem był Łukasz Tomaszewski, dyrektor departamentu OZE w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. W swoim wystąpieniu pt. „Rozwiązania prawne dedykowane dla energetyki rozproszonej” zaczął od wyjaśnienia, dlaczego tak ważne jest rozproszenie jednostek wytwórczych, czego kwintesencją jest energetyka OZE. Zauważył, że pozwala to na racjonalne i efektywne wykorzystanie istniejącego potencjału OZE oraz wpływa na ograniczenie strat energii. Poprzez tworzenie lokalnych wspólnot energetycznych możliwe jest racjonalne wykorzystanie zasobów energetycznych do produkcji energii oraz maksymalizacja efektywności wykorzystania istniejącej infrastruktury energetycznej. Swoją prezentację Tomaszewski poświęcił na omówienie czterech podstawowych rodzajów ER wynikających z wdrożonych przez Polskę regulacji prawnych (Ustawa o OZE oraz Prawo energetyczne) ułatwiających rozwój wspólnot energetycznych. Wymienił wśród nich: prosumentów, klastry energii, spółdzielnie energetyczne i obywatelskie społeczności energetyczne.
W pierwszej części zarysował ewolucję definicji i statusu prawnego prosumentów zwykłych, a także prosumenta zbiorowego i wirtualnego. Podkreślił, że nowelizacja Prawa o OZE wprowadziła w 2023 r. nową kategorię – tzw. prosumenta lokatorskiego, którym może zostać wspólnota lub spółdzielnia mieszkaniowa. Dalej Tomaszewski przedstawił wizję kooperatyw energetycznych w Polsce, której głównym celem jest utworzenie ram prawnych dla działania na rynku energii nowych podmiotów – obywatelskich społeczności energetycznych, a także realizacja postanowień dyrektywy RED II i dyrektywy rynkowej.
Dalej zarysował koncepcję rozwoju klastrów energii w Polsce w oparciu o nową definicję wynikającą z nowelizacji ustawy o OZE z 17 sierpnia 2023 r. Przy tej okazji przedstawił zasady dwuetapowego systemu wsparcia wprowadzonego w ubiegłym roku dla klastrów energii oraz scharakteryzował instytucję spółdzielni energetycznej w odniesieniu do nowych regulacji prawnych. Opisał także koncepcję oraz cele rozwoju obywatelskich społeczności energetycznych.
W kolejnym wystąpieniu Michał Będkowski-Kozioł z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie opowiedział o modelowych kierunkach rozwiązań dla energetyki rozproszonej z uwzględnieniem roli samorządów terytorialnych. Zauważył, że obecnie w dyskusji na temat rozwoju ER wybrzmiewa głównie aspekt biznesowy, a tymczasem warto zaakcentować również sferę oddolnych inicjatyw społecznych. Podkreślił, że obowiązujące obecnie instrumentarium prawne daje samorządowi lokalnemu duże możliwości uczestniczenia w TE. Ramy prawne dla takich działań wyznaczają ustawy o samorządzie gminnym, powiatowym i wojewódzkim. Natomiast zakres uczestnictwa samorządu w rozwoju ER wyznaczają inne przepisy, w tym zwłaszcza Prawo energetyczne. Również Ustawa o gospodarce komunalnej wyraźnie wskazuje, że jednostki samorządu terytorialnego mogą angażować się w działania związane z zaopatrzeniem w energię elektryczną, paliwa gazowe i ciepło. Sama Ustawa Prawo energetyczne w dość wąskim zakresie odnosi się obecnie do roli samorządu terytorialnego, ale odsyła do instrumentu obecnie dość niedocenionego i wykorzystywanego w niewielkim stopniu, a mianowicie planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe. Będkowski-Kozioł wspomniał o przepisie artykułu 20 ustęp 5 mówiącym o uchwale Rady gminy wskazującej na tak zwaną obowiązkową część planu, co prowokuje do dyskusji na temat tego, jaki powinien być charakter prawny tego instrumentu. Skomentował, że moc prawna tej uchwały jest niewielka, brakuje bowiem instrumentów do sankcjonowania braków jej realizacji.
Mecenas podsumował, że z obowiązujących obecnie regulacji prawnych wynika, że rola samorządu terytorialnego polega głównie na planowaniu zaopatrzenia. Stwierdził przy tym, że należałoby udoskonalić obowiązujące regulacje prawne w tym obszarze, i dodał, że samorząd terytorialny ma zwykle najlepszą orientację w zakresie miejscowych potrzeb i zasobów energetycznych oraz źródeł odnawialnych, więc powinien w większym stopniu uczestniczyć w planowaniu rozwoju energetyki na poziomie lokalnym.
Na zakończenie zarysował dwa główne modele rozwoju ER we współpracy z samorządami terytorialnymi: tworzenie lokalnych obszarów bilansowania oraz promowanie rozwoju tzw. wysp energetycznych.
Tomasz Bońdos, dyrektor Zespołu ds. Zarządzania Energią miasta Bydgoszczy, tematem swojego wystąpienia uczynił „Wyzwania z perspektywy samorządów w obszarze ER”. Prelegent przedstawił się jako oponent swoich przedmówców – gdyż krytycznie ocenia to, jak słuszne skądinąd postulaty są realizowane w praktyce. Swoją argumentację zilustrował problemami, jakie miasto Bydgoszcz ma z aktualnymi regulacjami. Jego zdaniem obecne warunki prawne nie pozwalają samorządom się rozwijać, a tylko przeszkadzają w sprawnym gospodarowaniu energią. Zastrzegł, że Bydgoszcz można określić jako miasto uprzywilejowane wobec innych jednostek, gdyż na 100 gigawatogodzin zużywanego prądu, sama produkuje aż 75 gigawatogodzin, z czego 53 pochodzi z energetyki odnawialnej. Jest to zasługa jednostek działających w mieście: zakładu termicznego przetwarzania odpadów i biogazowni oraz fotowoltaiki. Bydgoszcz ma ponadto własną spółkę obrotu energią. W 2017 r. miasto zaproponowało proste rozwiązanie legislacyjne, dzięki któremu samorządy mogłyby zagospodarować energię produkowaną lokalnie. Wyraził żal, że nie udało się znaleźć partnera do rozmowy w tej sprawie. Przywołał tu przykład swoich bezskutecznych interwencji w Ministerstwie Rolnictwa, Ministerstwie Energii oraz w Urzędzie Regulacji Energetyki. Jego zdaniem Ustawa o samorządzie gminnym, Prawo energetyczne oraz Prawo zamówień publicznych stoją ze sobą w sprzeczności. Zaapelował, by podmioty odpowiedzialne za te obszary zaczęły ze sobą rozmawiać i opracowywać wspólne rozwiązania. Dzięki temu jednostki samorządu terytorialnego będą mogły sprawnie realizować swoje działania.
W głównej części swojego wystąpienia Bońdos skupił się na szczegółowych problemach, z którymi boryka się w swojej działalności zawodowej na rzecz miasta Bydgoszcz, i podawał propozycje konkretnych rozwiązań. Zakończył apelem o to, by strony zaangażowane w ustalanie regulacji dotyczących energetyki komunikowały się ze sobą i uwzględniały głosy jednostek, których te regulacje będą dotyczyć. Jego zdaniem tylko w ten sposób uda się stworzyć system, który uwzględni realne okoliczności, możliwości i potrzeby jego uczestników.
Ostatnim prelegentem seminarium był Bartłomiej Kupiec, manager zespołu Energia, CoopTechHub, którego wystąpienie nosiło tytuł „Spółdzielnia energetyczna w Polsce w świetle polityki UE – potrzeba zmian”. Prawnik i analityk polityki publicznej rozpoczął od spostrzeżenia, że Unia Europejska jeszcze nie zdążyła dokonać pełnej transpozycji istniejących dokumentów (jak Dyrektywa RED II), a już na jej gruncie pojawiają się kolejne przepisy do wdrożenia. Sytuacje europejskiego prawodawstwa przełożył na funkcjonowanie polskiej instytucji spółdzielni energetycznej, która powinna być jak najbliżej przepisów UE, by w późniejszych latach mogła pozyskiwać fundusze unijne.
W dalszej części Kupiec przedstawił konsekwencje zapisów Dyrektywy RED III dla społeczności energetycznych. Wspomniał m.in. o ambitnym celu osiągnięcia 42,5% energii odnawialnej w ogólnym zużyciu UE do 2023 r. oraz o przyspieszonych procedurach administracyjnych. Podkreślił, że ważnym aspektem tego dokumentu jest potraktowanie społeczności energetycznych jako filaru transformacji. Wzmocniona zostaje w ten sposób demokracja energetyczna, która ma polegać na tym, że każdy obywatel powinien mieć wpływ na proces decyzyjny związany z wykorzystaniem lokalnych zasobów energetycznych. Następnie Kupiec pokazywał różnice w potraktowaniu społeczności energetycznych w dyrektywach 2019/944, 2018/2001, ED (2023/1791) oraz w dyrektywie EPBD. Przedstawił także ramy funkcjonowania spółdzielni energetycznych w Polsce oraz bariery w rozwoju tej formacji pojawiające się w polskim kontekście. Tu zwrócił uwagę na takie sprawy jak brak możliwości sprzedaży energii, brak współpracy z gminami i OSD, początkowe koszty inwestycyjne, brak profesjonalnej wiedzy oraz skomplikowany proces inwestycyjno-budowlany OZE.
Oceniając nowelizację Ustawy o OZE z 2023 r., zwrócił uwagę, że przepisy dotyczące spółdzielni w obecnym kształcie nie są transpozycją unijnych dyrektyw. Na koniec swojego wystąpienia zaproponował rekomendacje działań zmierzających do uzgodnienia tych dwóch porządków prawnych. Wśród propozycji pojawiły się następujące ruchy:
• rozszerzenie działalności spółdzielni energetycznej między innymi o sprzedaż energii;
• umożliwienie zakładania spółdzielni energetycznych na terenie miast (tak jak w Heidelbergu – na podstawie zaprezentowanego case study);
• zaangażowanie społeczności energetycznych w dekarbonizację budynków;
• obowiązek uwzględnienia społeczności energetycznych w planach energetycznych gmin;
• uwzględnienie społeczności energetycznych przy tworzeniu obszarów przyspieszonego rozwoju OZE.
Podsumowania seminarium z perspektywy interesariuszy transformacji energetycznej dokonał Albert Gryszczuk, prezes Krajowej Izby Klastrów Energii i OZE.