W kwietniu, Polskie Sieci Energetyczne dokonały redukcji generacji ze źródeł fotowoltaicznych. Jak szacuje Marcin Dusiło z Forum Energii, wyłączenie OZE mogło wiązać się ze stratą nawet 16,5 mln zł. W opinii opublikowanej na łamach strony internetowej think tanku, analityk prezentuje także szereg działań, które miałyby zwiększyć elastyczność Krajowego Systemu Elektroenergetycznego i ograniczyć marnotrawienie zielonej energii.

Dynamiczny rozwój OZE powinien iść w parze z rozwojem KSE – podkreśla Marcin Dusiło. Gdy wieje wiatr i świeci słońce, energii w systemie jest za dużo, zatem gdy ograniczenie innych źródeł nie pomaga, PSE eksportuje nadmiarową energię poza granicę Polski.

Zdarza się jednak, że nasi sąsiedzi jej nie potrzebują lub jak to bywało, wymagają dodatkowych opłat za odbiór. Wówczas PSE decyduje się na wygaszanie mocy. Taka sytuacja miała miejsce w dniach 23 i 30 kwietnia, kiedy PSE wydało komunikaty dotyczące redukcji energii z fotowoltaiki. 

Marcin Dusiło zadaje w swojej opinii pytania o to, dlaczego zdecydowano się ograniczyć pracę tanich i bezemisyjnych OZE? Dlaczego nie obniżono mocy jednostek konwencjonalnych, oszczędzając na paliwie, redukując emisje i jeszcze bardziej ograniczając koszt energii? Ile energii ze źródeł odnawialnych zostało zmarnowane? 

Opinia "Stan zagrożenia marnotrastwem" jest dostępna tutaj.